Przeczytaj w
10 min
Nowy samochód prosto z salonu, starannie skonfigurowany, wyposażony w najnowsze technologie oraz w tym idealnym kolorze to marzenie wielu osób. Równocześnie, istnieje duża grupa zwolenników zakupów aut używanych, dla których zakup nowego samochodu to zwyczajne „wyrzucanie pieniędzy w błoto”. Argumenty najczęściej przytaczane przez zwolenników nowych samochodów to niepewność związana ze starszymi autami – z widmem potencjalnie nadchodzącej kosztownej awarii. Natomiast zwolennicy zakupu używanych samochodów nie mogą przeboleć utraty wartości auta liczonej w tysiącach jeżeli nie dziesiątkach tysięcy złotych przy droższych modelach, w momencie przysłowiowego wyjazdu z salonu. Zwłaszcza, że ten spadek wartości znacząco się powiększa przez pierwsze 1-2 lata użytkowania samochodu. Zagadnienie to jest jednak bardziej skompilowane, dlatego chcemy przybliżyć kilka obszarów które są ważne, a mogą nie być od razu oczywiste dla kupującego.
Pierwsza z obaw przez zakupem samochodu używanego (kupowanie „kota w worku” i narażanie się na duże koszty) jest zasadna, ale tylko w przypadku starszych samochodów używanych. Młodsze samochody (1-3 letnie) można dostać z gwarancją fabryczną producenta lub też z przedłużoną gwarancją identyczną z producencką. Np. w CarMore wszystkie samochody na abonament mają uwzględnioną opcję „gwarancja” w cenie raty. Pozwala to na zupełnie bezstresowe użytkowanie auta, niemalże identyczne jak w przypadku gwarancji w nowym samochodzie.
Zwykle zakup samochodu używanego kojarzymy z koniecznością wydanie sporej gotówki bez możliwości skorzystania z wygodnych form finansowania jak np. leasingu dostępnego dla samochodów nowych. Rzeczywiście, uzyskanie wygodnego finansowania na samochód używany jest trudniejsze, ale nie jest to reguła. W CarMore, zapewniamy pełne finansowanie Twojego młodego używanego samochodu, tak żebyś mógł się cieszyć jedną niską opłatą abonamentową.
Zasadniczo, używając na co dzień samochód nowy czy używany ponosisz bardzo podobne koszty przeglądów, wymiany filtrów czy olejów oraz ubezpieczenia. Dodatkowo, w przypadku nowszych samochodów, które muszą podlegać ciągle zmieniającym się regulacjom np. Unii Europejskiej, koszty wymiany nowoczesnych, ale skomplikowanych części eksploatacyjnych mogą nieprzyjemnie zaskoczyć. Nie wspominając o tym że koszty ubezpieczenia AC nowego samochodu są wyższe ze względu na wyższą wartość samochodu.
Dodatkowo, dzięki wyborze pakietów serwisowych można całkowicie wykluczyć nieprzewidywalność serwisów w samochodzie używanym. W CarMore, dostępne są 2 opcje serwisowe. Pierwszy, „Serwis Basic”, pokrywa wymianę filtrów i płynów podczas przeglądów okresowych, wraz z robocizną. Żeby uniknąć jakichkolwiek zaskoczeń, można też wybrać pakiet „Serwis Full”, który pokrywa wymianę wszystkich elementów eksploatacyjnych
W przypadku zakupu samochodu używanego, czas który mija od momentu zobaczenia przez Ciebie ogłoszenia do momentu kiedy trzymasz kluczyki w ręce to najczęściej kilka dni. Kupujący nowy samochód, skonfigurowany pod siebie, ten czas wydłuża się do kilku miesięcy. Dodatkowo, produkcja nowych samochodów jest podatna na wahania w światowej gospodarce i chociażby obecna pandemia koronawirusa może spowodować, że czas oczekiwania na samochód wprost z fabryki wydłuży się o kolejne miesiące.
Okres przez który jedna generacja modelu jest dostępna na rynku do najczęściej około 5 lat (pomijając okresowe kosmetyczne zmiany, tzw. face-liftingi). Dlatego kupując 2-3 letni używany samochód, bardzo często kupujesz tą samą konstrukcję i tą samą technologię jaką otrzymałbyś kupując zupełnie nowe auto w salonie, tylko o kilkadziesiąt procent droższą.
Wybór samochodu jest często dużym przeżyciem gdzie górę mogą brać emocje oraz chęć posiadania np. zupełnie nowego modelu, samochodu, który dopiero co wyszedł na rynek. Są to skrajne przypadki. W większość sytuacji, naszym zdaniem wniosek jest jeden. Jeśli myślisz o 1-3 letnim aucie używanym to wybór takiego samochodu z zaufanego źródła, od dealera, np. przez platformę CarMore, jest rozsądniejszą opcją niż wybór nowego samochodu.